Młode adeptki koszykówki spędziły intensywny weekend na turnieju Ostrava Cup w Republice Czeskiej. Drużyna Wilczyc, grająca w kategorii U14, rozpoczęła rozgrywki, które przyniosły im pięć trudnych meczów. Ostatecznie zajęły czwarte miejsce, tuż za podium.

Trenerka zespołu, Małgorzata Grzeszek-Kuliga, podkreśliła, że dziewczyny zaprezentowały niesamowity charakter na parkiecie, a wszystkie mecze były albo wygrane, albo przegrane minimalną różnicą punktową. Głównym celem turnieju było zamknięcie sezonu, podsumowanie go oraz ustalenie celów na przyszłe rozgrywki.

Podczas turnieju było także okazją do sprawdzenia nowych zawodniczek i zgrania ich z resztą drużyny. Trenerka doceniła także wsparcie rezerwowych i kibiców, których doping był fantastyczny i motywował dziewczyny do jeszcze lepszej gry.

Najlepszą zawodniczką turnieju została wybrana Martyna Sekuła, która gra w drużynie zaledwie od dwóch lat.

Drużyna Panter, reprezentująca grupę U10, również rywalizowała podczas turnieju. Ich spotkania charakteryzowała niesamowita energia, zarówno ze strony zawodniczek, jak i zaangażowanych rodziców. Pantery słyną z zaciętości, energetycznej ławki i emocjonującej gry. Warto zaznaczyć, że były jedynym zespołem, który występował bez udziału chłopców. Pozostałe drużyny miały składy mieszane – 50% dziewcząt i 50% chłopców.

Pierwszy mecz Panter zakończył się porażką, ale kolejne spotkania już wygrały. W finale ponownie zmierzyły się z drużyną Luko. Do połowy utrzymywały napiętą równowagę, ale ostatecznie przegrały. Mimo to drużyna Panter zajęła drugie miejsce w turnieju. Tytuł MVP przypadł Alicji Mularskiej.

Trenerka podkreśliła, że gra Panter staje się coraz bardziej poukładana, ale jeszcze wiele pracy przed nimi. Kluczem do sukcesu drużyn żeńskich jest opanowanie emocji, a dziewczęta mają w sobie dużo zapału. Nadal będą ciężko pracować, zarówno na boisku, jak i nad mentalnością. Trenerka była dumna z ich występu na turnieju i podkreśliła, że każda z zawodniczek spisała się rewelacyjnie.

Obie drużyny mogły wziąć udział w turnieju dzięki wsparciu Miasta Racibórz, prywatnemu sponsorowi i rodzicom.